sobota, 20 stycznia 2018

Tossa de Mar

 Chciałabym lepiej zapamiętywać zdarzenia. Z biegiem czasu w pamięci mam ciemną plamę i potrafię przypomnieć sobie jedynie poszczególne momenty. To niesamowite jak nasz umysł zapisuje akurat te pewne wspomnienia. Kiedyś wrócę do małego miasteczka na prowincji i znowu zjem ciasteczkowe lody. Zrobię sobie tatuaż z henny na łopatce. Kupię ręcznie robione bransoletki w sklepiku przy plaży i będę narzekać, że zepsuły się po wejściu do wody. Zjem pizzę u "Anny" i pójdę do kawiarenki na rogu, żeby zamówić cafe con leche. Wsiądę do łódki i popłynę na najpiękniejszą plażę. Życie składa się z takich małych wspomnień. Kiedyś tam wrócę i stworzę nowe. Póki co zostaje mi to co mam. Patrzę na plażę pełną ludzi i czuję lekki powiew wiatru od morza. Słyszę piosenkę, która wydaje mi się znajoma i zaczynam tańczyć.